Znam 23-letniego Precious’a od wielu lat, pochodzi z ubogiej, rozbitej rodziny. Mimo talentu w dziedzinie informatyki i technik komputerowych (ukończył wyższą uczelnię) brak środków nie pozwalał mu na podjęcie pracy w jego dziedzinie. Pracował więc fizycznie w niebezpiecznych warunkach za głodowe stawki… Nasza fundacja w maju minionego roku wysłała mu laptopa, dzięki któremu zaczął zarabiać w swoim zawodzie. Precious także pomaga innym. Organizował w kraju, w którym mieszka – Nigerii, zbiórki na rzecz dzieci z biednych rodzin.

Dziś sam potrzebuje pomocy.

Dzień przed Wigilią za niemal całe swoje oszczędności kupił zapasy żywności dla krewnych. Nocą, o 1:20, uzbrojeni gansterzy napadli na wielorodzinny budynek, w którym pokój wynajmował Precious. Wyważyli wszystkie drzwi i sterroryzowali mieszkańców. Chcąc ocalić życie (i telefon, którym później zrobił zdjęcia) zmuszony był wyskoczyć przez okno na drugim piętrze. Upadając mocno się poturbował, w tym zwichnął nogę, którą nastawił mu któryś z któryś ze śpieszących z zamiarem odsieczy mieszkańców wioski. Teraz Precious z trudem się porusza. Niestety musiał zostawić w pokoju swoje jedyne narzędzie pracy – wspomnianego laptopa, który wpadł w ręce przestępców. Policja przyjechała wkrótce po tym, gdy bandyci – grożąc wszystkim obecnym użyciem broni – uszli z łupem…

Zbiórka jest przeznaczona dla Precious’a, który pozostał bez środków do życia – na zakup laptopa do pracy i instalację kraty w drzwiach pokoju, co zabezpieczy go przed kolejnymi atakami terrorystów. W nigeryjskich realiach jest wiadome, że zbrojna banda pojawi się znowu, gdy mieszkańcy odrobią straty…

Prosimy, nie wahaj się pomóc – minimalna kwota wsparcia to tylko 1 zł, lecz pomnożona przez kilka tysięcy serc odmieni życie dobrego człowieka ❤️

Link do zrzutki: https://zrzutka.pl/3s4z5s

Skorzystaj sam – i pomóż innym. Już teraz możesz wziąć udział w naszych aukcjach charytatywnych, dzięki czemu pomożesz tym, którym życie nie dało równych szans: https://allegro.pl/charytatywni/moc-dobrej-woli

Jeżeli chcesz wesprzeć bezdomnych i chorych sprzedając cokolwiek ze swoch rzeczy na aukcji, z której dochód przeznaczony zostanie w całości dla Fundacji – skorzystaj z tego linku: https://allegro.pl/charityOffer/

Wylicytowana kwota zostanie przekazana przez platformę aukcyjną wprost na nasze konto – z wyjątkiem kosztów przesyłki, które Allegro odda do Twojej dyspozycji.

Przypominamy, że żadna uzyskana złotówka nie trafi w charakterze wynagrodzenia do członków zarządu lub innych osób pełniących funkcje w strukturach Fundacji – całość sum zostanie przeznaczona na realizację celów statutowych.

Liczbę bezdomnych w Polsce szacuje się na 200 000 osób, z czego ponad 100 000 żyje w przestrzeni publicznej, nie korzystając z jakichkolwiek form pomocy publicznej. Położenie tej części z nich, której chcemy pomóc nie wynika z nałogów lub świadomej decyzji, lecz z powodu chorób (zwłaszcza psychicznych), deficytów intelektualnych, niezaradności życiowej i społecznej wywołanej traumatycznymi przeżyciami, doświadczaniem przemocy fizycznej i psychicznej w środowiskach patologicznych.

To dramatyczny obraz przeżyć, które dotknęły ich z racji krzywdzących, rujnujących normalny rozwój, zachowań i zaniedbań innych ludzi dopełniony przez obojętność innych i przypieczętowany przez odium stygmatyzacji społecznej. Czy pozwolimy im pozostać osamotnionymi w walce z życiowymi przeciwnościami?

Nasza Fundacja organizuje pomoc w terenie, zapewnia żywność, odzież, darmowe posiłki i wsparcie dla najbardziej potrzebujących.

Zdrowe, pełnowartościowe odżywianie jest niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania człowieka. Daje energię, chęć do działania, wspiera procesy myślowe, regeneruje ciało i umysł. Zacznijmy więc od podstaw!

Fundacja przygotowuje bogate w składniki odżywcze, prozdrowotne posiłki – bezpłatnie wydawane każdemu potrzebującemu. Nasi wolontariusze przeznaczają swój czas i wysiłek na zrobienie zakupów, właściwą kompozycję składników, sposób ich przyrządzenia oraz na udostępnienie dań tym, którzy nie mogą sobie na nie pozwolić.

Nie zapomnieliśmy oczywiście o walorach smakowych posiłków. Nasza wolontariuszka Vraja jest w tym ekspertem. To jej umiejętności i niespożyta energia stoją za masą ciepła, zadowolenia i wsparcia, które otrzymują nasi podopieczni. Jej kulinarne popisy podziwiać dane jest tylko tym, których inni często nie szanują i lekceważą…

Bezdomność jest uznawana za najdotkliwszą formę wykluczenia społecznego. Wiąże się nie tylko z brakiem miejsca zamieszkania, ale prowadzi także do niemożności prawidłowego funkcjonowania w społeczeństwie. A osoby dotknięte tym zjawiskiem podlegają społecznej stygmatyzacji.

Media często publikują informacje jak duże sumy wspólnych pieniędzy przeznacza Unia Europejska na różne projekty: na budowę aquaparków, na hotele dla psów, na sklepy z bielizną erotyczną, na szkolenia dla bezrobotnych uczące ich plecionkarstwa i bibułkarstwa. Wspierane są finansowo np. osoby, które na plaży tworzą budowle z piasku oraz organizują szkolenia na temat dekorowania stołu i organizacji przyjęć domowych. Czy unijni i krajowi urzędnicy przyznający te fundusze zdają sobie sprawę, że w samej Unii jest ponad 4 miliony osób bezdomnych? Czy wiedzą, że tylko w Finlandii liczba ta spada, a w pozostałych krajach UE – wciąż rośnie?

Od 2008 roku poziom inwestycji publicznych (w UE) w mieszkania socjalne spadł o 50%. Spekulacyjne ceny na rynku mieszkaniowym spowodowały, że wiele osób nie może już sobie pozwolić na wynajem własnego mieszkania. Problem dotyczy zwłaszcza terenów miejskich. W Unii aż 82 miliony ludzi nie jest wstanie opłacać czynszu lub żyje w zatłoczonych mieszkaniach lub w warunkach zagrażających zdrowiu.

Najwyższa Izba Kontroli w marcu opublikowała wyniki kontroli „Działania wspierające i aktywizujące osoby bezdomne”. Wyniki kontroli wskazują przede wszystkim na:

  1. niepełne wywiązywanie się przez MRPiPS z ustawowych zadań z uwagi na brak bieżącego monitorowania realizacji programów osłonowych oraz poziomu spełniania standardów przez placówki dla osób bezdomnych, a także nierealizowanie obowiązku analizy skuteczności działań,
  2. deficyty w przeprowadzaniu kontroli jakości usług świadczonych osobom bezdomnym w placówkach oraz ocenie skuteczności działań pomocowych,
  3. brak pełnego zapewnienia przez gminy form tymczasowego schronienia dla osób bezdomnych, nieprawidłowości w realizacji tego zadania poprzez naruszenia zasad kierowania osób bezdomnych do schronisk, nieopracowanie indywidualnych programów wychodzenia z bezdomności i lokalnych programów osłonowych dla osób bezdomnych oraz brak monitorowania i ewaluacji świadczonych usług.

Zastanawiam się, czy urzędnicy, którzy przyznali milion złotych publicznych pieniędzy pewnej spółce na „projekt portalu dostarczającego kopleksową usługę e-surfpeople dla ludzi nadających na tych samych falach” nie powinii pilnie przebranżowić się na plecionkarstwo?

Organizacja społeczna pełni wiele funkcji. Najważniejsze, podstawowe z nich wynikaja wprost z poczucia solidarności, wspólnoty, są jakby naturalnym „ubezpieczeniem społecznym” każdej jednostki. Każdy z nas może w każdej chwili stać się tym, który pomocy potrzebuje. Wsparcie, którego udziela społeczeństwo jednostce słabszej, poszkodowanej nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, złośliwością losu, chorobą może być udzielone i Tobie, gdy będzie to potrzebne. Dopóki nie jest – to Ty, my wspieramy innych.

Współcześnie pomoc taka zinstytucjonalizowała się i sformalizowała. Obrosła w stosy papierów, przepisów i dokumentów. Przybywa urzędniczych etatów, biurowców, smaochodów, placówek. Coraz większa część pomocy „przejadana” jest przez obsługujące ją urzędy i ośrodki, marnuje się lub nie trafia do właściwych osób, które pozostają bez niezbędnego wsparcia. Chorzy nocują na korytarzach, brakuje leków, osoby potrzebujące środków na operacje zmuszone są szukać pomocy na własna rękę, bo nie ma dla nich pieniędzy. Dlaczego decydujemy się na wydawanie publicznych pieniędzy na podświetlanie mostów, dotowanie przedstawień teatralnych i budowę stadionów, a odwracamy się od tych, którzy wkrótce umrą, jeśli nie udzielimy im pomocy medycznej?

To nie społeczeństwo oszalało. Ogromne fundusze zbierane dzięki ludzkiej ofiarności na cele dobroczynne świadczą o tym, że nawet osoby finansowo wyczerpane przez system, który w założeniu na te m.in. cele pozbawia ich niemal połowy wypracowanych przez nich zasobów wciąż skłonne są hojnie wspierać tych, którzy znaleźli się w niedostatku, chorobie, nieszczęściu.

A gdyby wolno było im decydować także o przenaczeniu tej drugiej połowy ich zarobków…?